Prawo Przyczyny i Skutku
Prawo Przyczyny i Skutku czyli jak kierowaæ swym przeznaczeniem
Wanda Dynowska
Wed³ug C. Jinarajadasy i A. Besant
Wydanie z 1960 roku.
Wanda Dynowska
Wed³ug C. Jinarajadasy i A. Besant
Wydanie z 1960 roku.
Prawo karmy. Cel przyczyny i skutku | |
W miarê jak wiedza cz³owieka wzrasta, postrzega on, i¿ ca³ym Å“wiatem, w którym ¿yje, rz¹dzi prawo. Ka¿de nowo odkryte prawo natury wyzwala odrobinê naszej woli, choæ na pierwszy rzut oka mo¿e siê wydawaæ ¿e dzia³anie nasze ogranicza; a ¿e czyny s¹ tylko wypadkow¹ wielu si³ myÅ“li i uczuæ, przejawiaj¹cych siê w niewidzialnych - dla fizycznych zmys³ów - Å“wiatach, przeto nieskoñczenie wa¿ne jest, by cz³owiek zrozumia³, ¿e jego wewnêtrznym Å“wiatem rz¹dzi równie¿ prawo i aby pozna³ to niez³omne prawo sprawiedliwoÅ“ci i ³adu. Wielkie prawo Karmy, czyli dzia³ania, odkrywa cz³owiekowi coÅ“ z tworzywa jego wewnêtrznej istoty, a wiêc pomaga mu zdobywaæ, choæ powoli i miarowo, w³adzê nad wszelkimi okolicznoÅ“ciami, a nie byæ ich niewolnikiem. |
Karma i reinkarnacja | |
Dlaczego jeden cz³owiek przychodzi na Å“wiat utalentowany w doskona³ych dla swego rozwoju warunkach, pracuje na szerokim narodowym terenie, jest u¿yteczny, pomocny setkom wspó³braci, szanowany, wp³ywowy? Dlaczego drugi przychodzi na Å“wiat kaleki w okolicznoÅ“ciach utrudniaj¹cych mu wszelki rozwój, jest ca³e ¿ycie zamkniêty w obrêbie paru uliczek prowincjonalnego miasteczka, bez jakiejkolwiek pomocy w szerszym stopniu na Å“wiat, bez sposobnoÅ“ci udzielania innym czegoÅ“ z wrodzonych darów charakteru i serca? Dlaczego jeden w najskromniejszych warunkach jest radosny, wszêdzie roztacza uÅ“miech i serdecznoϾ? Drugi z tego, co ma nie jest zadowolony oraz pe³en goryczy i buntu, pretensji do losu i do ludzi za wyimaginowane niesprawiedliwoÅ“ci? Jeden ju¿ od wczesnego dzieciñstwa przejawia dobroæ, przywi¹zanie i szlachetnoϾ, drugi od najm³odszych lat jest chytry, przebieg³y, podstêpny, pe³en z³oÅ“liwoÅ“ci i okrucieñstwa. |
NiewzruszonoϾ prawa | |
Ka¿dy z nas wie, i¿ ¿yjemy w Å“wiecie rz¹dzonym przez prawo, ¿e otaczaj¹ nas zewsz¹d prawa przyrody, których nie da siê z³amaæ. A jednak, gdy po raz pierwszy ¿ywo i konkretnie zdamy sobie sprawê, i¿ dziedzina moralna - Å“wiat naszych myÅ“li i uczuæ - jest rz¹dzona prawami równie niewzruszonymi jak otaczaj¹cy nas fizyczny Å“wiat nierzadko ogarnia nas przygnêbienie i bezradnoϾ, jakbyÅ“my siê nagle poczuli igraszk¹ w rêku jakiejÅ“ nieznanej, ogromnej potêgi, która kieruje nami i rzuca tam, gdzie chce. Tymczasem w rzeczywistoÅ“ci jest odwrotnie, gdy¿ owa „potêga”, gdy j¹ zrozumiemy, zaniesie nas pos³usznie tam, gdzie zechcemy sami. Wszystkich si³ przyrody mo¿emy u¿ywaæ swobodnie i w³asnowolnie, gdy je dostatecznie poznamy i zrozumiemy ich dzia³anie. |
Sfery wszechœwiata | |
Chc¹c zrozumieæ dzia³anie Karmy, musimy zdobyæ nieco wiadomoÅ“ci o trzech ni¿szych sferach wszechÅ“wiata, jak i o odpowiadaj¹cych im trzech przewodnikach, czyli tzw. cia³ach cz³owieka. Za³¹czony tu wykres przedstawia te sfery oraz odpowiednie czynniki w psychicznej budowie cz³owieka. Nazwy ich wyra¿aj¹ stany, w jakich Å“wiadomoϾ dzia³a w ka¿dej z tych sfer. W szko³ach prawdziwej Jogi, w powa¿nych praktycznych studiach okultystycznych, ka¿dy siê uczy samodzielnie dzia³aæ w tych poszczególnych dziedzinach i sprawdzaæ w³asnym doÅ“wiadczeniem zdobywane nauki, potwierdzaj¹c teoriê praktyk¹. |
Tworzenie siê myœlo-kszta³tów | |
Nasza psychiczna natura - umys³ w po³¹czeniu ze wzruszeniowoÅ“ci¹ - dzia³a w swej w³asnej sferze, wÅ“ród lotnej i subtelnej materii wy¿szych regionów sfery astralnej i tworzy tam wci¹¿ obrazy, kszta³ty, wizerunki, które bêdziemy nazywali MyÅ“lo-kszta³tami. WyobraŸniê nazywa siê - i s³usznie - stwórcz¹ zdolnoÅ“ci¹ naszej duszy; a jest to o wiele Å“ciÅ“lejsze i bardziej dos³owne, ani¿eli wiêkszoϾ ludzi u¿ywaj¹cych tych s³ów mo¿e przypuszczaæ. Owa zdolnoϾ tworzenia obrazów jest charakterystycznie twórcz¹ w³adz¹ umys³u; a s³owo jest nieporadnym usi³owaniem opisania owych obrazów. Pojêcie idea, obraz myÅ“lowy to rzeczy z³o¿one, a bynajmniej nieproste. Ca³ego zdania potrzeba, aby mniej lub wiêcej dok³adnie je opisaæ; tote¿ wybieramy jak¹œ najbardziej charakterystyczn¹ ich cechê i nadajemy jej miano i owo imiê ma wyobra¿aæ - z koniecznoÅ“ci bardzo niedoskonale - ca³oϾ... |
Dzia³anie myœlokszta³tów | |
Owe „zamieszka³e” przez Kama-dewata myÅ“lo-kszta³ty trwaj¹ d³u¿ej lub krócej zale¿nie przede wszystkim od intensywnoÅ“ci pocz¹tkowego impulsu nadanego im przez cz³owieka - od sumy energii, która je na³aduje - a nastêpnie od zasilania jej poprzez powtarzanie tej samej myÅ“li przez twórcê lub innych ludzi woko³o. ¯ycie mo¿e ich byæ wzmacniane nieustannie i utrwalane na d³ugi czas przez powtarzaj¹c¹ siê tego samego rodzaju myÅ“l, np. gdy w medytacji ca³a uwaga skupia siê na wg³êbianiu siê i rozmyÅ“laniu nad jedn¹ ide¹, myÅ“lo-kszta³t przez ni¹ stworzony w Å“wiecie psychicznym nabiera bardzo du¿ej trwa³oÅ“ci i mo¿e istnieæ szereg lat. MyÅ“lo-kszta³ty o podobnym charakterze przyci¹gaj¹ siê i wzajemnie wzmacniaj¹, przez co intensywnoϾ energii o¿ywiaj¹cej je niezmiernie wzrasta i aktywnoϾ ich siê wzmaga... |
Tworzenie siê karmy | |
Przestudiujmy teraz tworzenie siê i wyczerpywanie siê Karmy podczas jednego „¿yciowego cyklu”. Wyra¿enie zaznacza, i¿ nie chodzi tu ani o jedno ¿ycie na ziemi, ani te¿ o pojêcie ¿ycia w ogóle; pierwsze jest za ciasne i fragmentaryczne, drugie - za szerokie. Nam chodzi tu o cykl obejmuj¹cy jedno ¿ycia na ziemi, wraz z ¿yciem duszy po Å“mierci jej fizycznej pow³oki, w sferach emocjonalnej i myÅ“lowej, - wedle innej terminologii astralnej i mentalnej - a¿ do powrotu ku nastêpnemu wcieleniu na ziemiê. |
Koniec cyklu | |
Gdy ¿ycie Duszy w Dewaczanie dobiega koñca, tj. kiedy przyswoi³a ju¿ wszystko, co siê da³o z nagromadzonego materia³u doÅ“wiadczeñ, zaczyna odczuwaæ pragnienie powrotu do ¿ycia w fizycznym ciele na ziemi, z któr¹ ³¹cz¹ j¹ silne wêz³y przywi¹zañ i upodobanie do tej formy istnienia. Ten ostatni okres zamykaj¹cy „cykl ¿ycia”, jakeÅ“my go nazwali uprzednio, zajmie jej ponowne budowanie sobie przewodników, tj. narzêdzi, które jej s¹ nieodzowne dla ¿ycia na ziemi, a zakoñczy siê wejÅ“ciem w nie przez narodziny. |
Nasz stosunek do karmy | |
Nieraz siê zdarza, i¿ ludzie po raz pierwszy spotykaj¹cy siê z nauk¹ o Karmie jako o niez³omnym prawie przyrody, maj¹ uczucie bezradnoÅ“ci, jakby byli bezwolnymi niewolnikami „losu”. Jest to oczywiÅ“cie wra¿enie nies³uszne oparte na powierzchownym i jednostronnym ujmowaniu ca³ego zagadnienia. Spójrzmy jak dzia³a „przeznaczenie" a jak „wolna wola”, wcale nie wykluczaj¹c siê wzajemnie. |
Urabianie karmy | |
Gdy cz³owiek poczyna swobodnie i w³asnowolnie kszta³towaæ sw¹ przysz³oϾ wkrótce - w miarê pog³êbiania siê jego wiedzy wewnêtrznej - dostrzega, i¿ mo¿e nie tylko zmieniaæ sw¹ naturê i przetwarzaæ charakter, ale te¿ i wp³ywaæ na swe przeznaczenie. Jasnym mu siê te¿ staje, i¿ najwa¿niejszy decyduj¹cy oÅ“rodek jak oÅ“ centraln¹ staj¹cych siê zdarzeñ, stanowi on sam: ¿ywa, czynna i twórcza IstnoϾ, która ma moc wp³ywania nie tylko na w³asn¹ naturê, ale i na zewnêtrzny uk³ad si³, na zespó³ okolicznoÅ“ci i warunków... |
Ustanie karmy indywidualnej | |
Nasza indywidualna Karma sprowadza nas niezliczone razy na ziemiê, przywi¹zuj¹c do „ko³owrotu narodzin i Å“mierci”. Tzw. Karma „dobra” przyci¹ga nas z powrotem na ziemiê równie nieub³aganie jak tzw. „z³a”. £añcuch, którego ogniwa sk³adaj¹ siê z cnót, trzyma nas równie mocno jak i ukuty z przywar, wad i nieprawoÅ“ci. Jak¿e wiêc mamy zatrzymaæ to wi¹zanie siê nowych powrozów, jak siê wyrwaæ z ich splotów, jeÅ“li nie mo¿na nie czuæ i nie myÅ“leæ póki siê ¿yje, a ka¿da myÅ“l, ka¿de czucie stwarza nowe ogniwa Karmy, plecie dalsze wiêzy? |
Zakoñczenie | |
Oto krótki zarys wielkiego prawa Karmy i jego dzia³ania, które znaj¹c cz³owiek mo¿e przyÅ“pieszyæ znacznie sw¹ ewolucjê. A stosuj¹c je rozumnie mo¿e siê rych³o uwolniæ z wiêzów i pêt, wyprzedziæ rzesze ludzkie i staæ siê niebawem ich szczerym pomocnikiem, jedn¹ z dobroczynnych i zbawczych si³ wÅ“ród ludzkoÅ“ci. |
Karma kolektywna | |
Istnieje Karma zespo³ów ludzkich: rodzin, grup, organizacji spo³ecznych czy religijnych jak i narodów, ras i grup etnicznych. I ka¿dy cz³onek tych zespo³ów bierze udzia³ w ich wspólnej, zarówno dobrej jak i z³ej Karmie... |
Jeœli podoba³ Ci siê artyku³ dodaj do niego swój g³os |
106 | |||
Zobacz ranking najbardziej popularnych artyku³ów na naszej stronie |